Wrocławska Straż Miejska zgodnie z raportem NIK częściej nakłada mandaty niż daje pouczenia. Nie są to jedyne problemy, na które wskazali kontrolerzy.
Zgodnie z raportem, Wrocław (razem z Warszawą i Karpaczem) znalazł się w czołówce miast, w których strażnicy częściej wystawiali mandaty niż dawali pouczenia. Liczba mandatów i pouczeń wystawionych w badanych latach to odpowiednio: 25 268 mandatów i 6 536 pouczeń (2019 rok), 17 016 mandatów i 5 177 pouczeń (2020 rok) oraz 26 420 mandatów i 5 830 pouczeń (2021 rok).
Innym elementem, na który zwrócił uwagę NIK, był fakt, że wrocławscy strażnicy miejscy podczas interwencji nie mieli dostępu do systemu informatycznego, który umożliwiałaby im sprawdzenie, czy osoba, wobec której podejmują interwencję, nie popełniła już wcześniej podobnego wykroczenia. Jak podaje Gazeta Wyborcza, Straż Miejska Wrocławia planuje to zmienić. Funkcjonariusze posiadają już odpowiedni program, jednak jest on obecnie dostosowywany do specyfiki jednostki.
Najwyższa Izba Kontroli w połowie listopada opublikowała raport poświęcony straży miejskiej. Kontrolerzy NIK przeanalizowali działalność dwunastu takich jednostek. Kontrola obejmowała okres od 2019 do 2021 roku. Wśród jednego z głównych zarzutów NIK był sposób decyzji dotyczący wystawienia mandatu. Według kontrolerów, znaczącym czynnikiem było indywidualne podejście funkcjonariusza do konkretnego wykroczenia. Problem wynika z braku odpowiednich zapisów w prawie. Funkcjonariusze swoje decyzje tłumaczyli zachowaniem sprawców. Innym problemem, na który uwagę zwrócił opublikowany raport, był ten związany z egzekwowaniem nałożonych grzywien.
Źródło: Najwyższa Izba Kontroli